Witaj Cater Pillars :) Od jakiegoś czasu próbuję wchodzić na Twojego bloga Fasolka po bretońsku i ciągle wyskakuje okienko - Odmowa uprawnień... :( Jakoś tak mi się smutno zrobiło, bo pomyślałam, że zrezygnowałaś z pisnaia bloga. Ale widzę, że jesteś w nowej odsłonie :) Naparstkowej :) Choć tamtą, podróżniczą wersję bardzo lubiłam :) Pozdrawiam serdecznie :)
Fajny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce jest takich naparstków mało, bo bardzo lubię ten "fason" :)
Witaj Cater Pillars :) Od jakiegoś czasu próbuję wchodzić na Twojego bloga Fasolka po bretońsku i ciągle wyskakuje okienko - Odmowa uprawnień... :(
OdpowiedzUsuńJakoś tak mi się smutno zrobiło, bo pomyślałam, że zrezygnowałaś z pisnaia bloga. Ale widzę, że jesteś w nowej odsłonie :) Naparstkowej :) Choć tamtą, podróżniczą wersję bardzo lubiłam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Agnieszko moj drugi blog bedzie istnial nieco w innym miejscu, na pewno dam Ci znac, jak juz go calego "przeniose".Pozdrawiam :-)
UsuńBeautiful city and beautiful thimble :)
OdpowiedzUsuńkiss.