Kolejny naparstek z Durham, chyba zaprzestane ich kupowac.Co pojawie sie w tym miescie, to upatrze nowy okaz :-) i nie moge sie powstrzymac przed zakupem, chociaz to tylko kalkomania.
A ja podobnie jak ty bym kupowała.Dopadła nas przecież MANIA,mania... kupowania naparstków ,która niestety wciąga na maxa i strasznie uzależnia!!! Pozdrawiam Cię serdecznie
No coś Ty! Ja też bym kupowała wszystkie dostępne okazy. Fajna taka seria z jednego miasta. Ja mam tak z Wrocławiem, ale gdzie mu tam do angielskiego Durham...;)
No wlasnie a Durham jest mialym miasteczkiem w porownaniu z Wroclawiem, a jednak naparstkow tu wiecej.Chociaz te z Wroclawia sa zdecydowanie atrakcyjniejsze!!!!
A ja podobnie jak ty bym kupowała.Dopadła nas przecież MANIA,mania... kupowania naparstków ,która niestety wciąga na maxa i strasznie uzależnia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Dokladnie :-) .To juz jest choroba, a wystrzegalam sie wszelkich uzaleznien do tej pory i smialo krytykowalam uzaleznionych ;-).
UsuńOne more beautiful thimble from UK.
OdpowiedzUsuńKisses
Thank you :-)
UsuńNo coś Ty! Ja też bym kupowała wszystkie dostępne okazy. Fajna taka seria z jednego miasta.
OdpowiedzUsuńJa mam tak z Wrocławiem, ale gdzie mu tam do angielskiego Durham...;)
No wlasnie a Durham jest mialym miasteczkiem w porownaniu z Wroclawiem, a jednak naparstkow tu wiecej.Chociaz te z Wroclawia sa zdecydowanie atrakcyjniejsze!!!!
UsuńBeautiful!!!!!
OdpowiedzUsuńKiss
Oj tak, ja też znam ten nałóg ;)
OdpowiedzUsuń