Podobaja mi sie, ale nie jestem w nich zakochana ;) , mam tu na mysli niebieskie naparstki z kamionki jaspisowej wytrworni Wedgwood.
W mojej kolekcji pojawily sie jeszcze w zeszlym roku te oto okazy:
Labedz.
Przadka
Maryja z dzieciatkiem i osiolkiem.
Maryja, Jozef, Dzieciatko,osiolek
Gwiazdka.
I dwa nowe porcelanowe tej samej wytworni:
Paw.
Wydry.
Fajne :) Mnie się też podobają :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do Wedgwooda :)
OdpowiedzUsuńSo lovely!
OdpowiedzUsuńKiss
So cute and beautiful!
OdpowiedzUsuńKisses
A mi się podobają te niebieskie :) Troszkę inne niż wiele ;)
OdpowiedzUsuńPiękne okazy! Ja z tej wytwórni posiadam dwa naparstki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Klasyka naparstkowego gatunku, ale - gdybym miała wybierać - to chyba też wolę porcelanę :) Buziaki!
OdpowiedzUsuń