Otrzymalam kolejne hiszpanskie naparstki od Moniki z bloga Trzymajac sie chmur .
Niestety ostatnio nie opuszcza mnie naparstkowy pech i albo naparstki przychodza uszkodzone (niestety pracownicy wszystkich swiatowych poczt nie za bardzo dbaja o przesylki, przerzucajac a nie przekladajac z miejsca na miejsce), albo sama je skutecznie oszpecam podczas odpakowywania :-(.
Tym razem czarownica zostala pozbawiona nosa.Nie wiem tylko kto jej to zrobil, czy ja czy ktos,komu nie chcialo sie pomyslec, ze w srodku koperty znajduje sie cos delikatnego.
Nie wazne, czarownica z nosem czy bez jest urocza.
Naparski z Cantabrii przywiozl dla mnie Moniki mezczyzna. Fajnie, ze pamieta o mojej pasji podczas swojej pracy.
Cantabria jest regionem w polnocnej Hiszpanii, polozona nad Oceanem Atlantyckim.Stolica regionu jest Santander.
A ponizej naparstki w strojach ludowych :
I moja ulubiona krowka smieszka:).
Marcin wstrzelil sie w me gusta idealnie.Ostatnio odchodze od zbierania naparstkow z kalkomania.Oczywiscie, jezeli od kogos takowy dostane to rowniez sie ciesze, ale takie nietypowe sprawiaja mi wielka radosc :).
Dziekuje jeszcze raz!
Świetne naparstki, bardzo mi się podobają .Mućka jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńSo nice! I like.
OdpowiedzUsuńKiss
Świetne i naprawdę oryginalne :) Ja bym spróbowała ten nos dokleić, o ile się gdzieś po kopercie błąka ;)
OdpowiedzUsuńNaparstki trzeba porządnie zabezpieczać przed wysyłką, niestety. Ja zawsze z trwogą patrzę, gdy na poczcie, w czasie nadawania przesyłki, pani tą ciężką metalową pieczęcią stempluje kopertę. I wali w nią z całych sił, aż szyby dzwonią...A w środku koperty są porcelanowe naparstki...
Teraz zawsze proszę o delikatne przybijanie pieczątki, bo w środku jest szkło ;)
Niestety koperty juz dawno nie ma.Zorientowalam sie zbyt pozno, dopiero podczas robienia zdjec.
UsuńPrzesliczne, przeurocze, przesłodkie (nawet bez nosa) :)))))
OdpowiedzUsuńZnam Monikę! :)
jakie piękności, aż zazdroszczę takich fantastycznych podarków
OdpowiedzUsuńFantastyczne naparstki... mećka wymiata
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te ludki w strojach ludowych. Ślicznie wykonane :)
OdpowiedzUsuńNo tak, jeśli chodzi o pocztę, to niestety również mi się to przydarzyło. Pozostaje próbować jakoś pancernie pakować nasze przesyłki, ale i to nie zawsze pomaga niestety.
Samych cudowności z okazji Dnia Kobiet! :) Pozdrawiam!
Son muy bonitos la baquita me encanta.
OdpowiedzUsuńBesos
Kurczę no, uwierzyć nie mogę, że czarownica dotarła bez nosa. Szkoda tylko, że wyrzuciłaś kopertę bo pewnie gdzieś tam był. Może spróbuj to jakoś zmalować :). Myślałam, że zawinięcie w miękką folię i wysyłka w kopercie z bąbelkami to wystarczająca ochrona. Marta, w temacie pakowania naparstków jesteś obeznana więc daj mi znać jak najlepiej pakować. Buziaki!
OdpowiedzUsuń