Naparstki z Boleslawca kolekcjonuje z wielka namietnoscia, jednak musialy ustapic miejsca nowej milosci. Niby sa podobne , a jednak bardzo rozne.
W ostatniej paczce wymiankowej, tej od Josefiny z Meksyku dostalam takie oto cudenka:
Piekne, recznie robione, ceramiczne naparstki z wytworni http://www.ceramicaservin.com/ .
W rzeczywistosci wygladaja zdecydowanie ladniej niz na zdjeciach.A Wy co o nich sadziecie?
Lindos esta bela colecção de dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Urocze :)
OdpowiedzUsuńRęcznie robione, a więc i też ręcznie malowane, prawda? :)
Gorgeous!
OdpowiedzUsuńKiss
Są przepiękne! Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają! Rewelacja!
Przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Son maravillosos.
OdpowiedzUsuńBesos
Naparstki z Bolesławca są piękne,ale te jeszcze piekniejsze !
OdpowiedzUsuńNaprawdę są boskie !!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są! :) Też czekam na swoją partię :) Buziaki!
OdpowiedzUsuń