Wychodze w koncu na prosta w temacie metalowych, polskich naparstkow, ktore z wojazy przywiozl mi tata.
Tym razem w drodze na Polwysep Helski odwiedzil Malbork i Torun.
W Malborku zajrzal na wszytskie stragany i do sklepikow z pamiatkami, i takie oto metalowe cudenka udalo mu sie upolowac:
Na tyle naparstka znajduje sie herb miasta dokladnie taka sama naklejka nak na swoim naparstku. |
W miescie Kopernika natomiast tata zakupil dla mnie wiezyczke i sowe.
A Wy lubicie te popularne ostatnio, metalowe naparstki?
Zarówno te naparstki, jak i z poprzedniego posta są supcio, bardzo mi się podobają. Twój tata ma farta. Ja lubię metalowe, ale jakoś tych fajniejszych nie mogę trafić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
All beautiful!
OdpowiedzUsuńKiss
Świetne , bardzo mi się podobają.Te baniaczki i młynek z Malborka są fajne.
OdpowiedzUsuńWitaj, ale ładne masz nowe nabytki!
OdpowiedzUsuńAle super - a młynek boski !!! pozDrawiaM i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zbieramnaparstki-xymcia-dm.blogspot.com/
Super! Bardzo oryginalne kształty :)
OdpowiedzUsuńI mnie baniaczki i młynek podobają się najbardziej. Imbryczek też i się podoba, ciekawie czy każde miasto ma taki sam imbryk, sowę i wierzę ?
OdpowiedzUsuńMetalowe, a jakie cudeńka :))
OdpowiedzUsuńSon preciosos estos dedales metálicos, a mi me gustan todos.......
OdpowiedzUsuńBesos
Malbork nieźle zaszalał, jeśli chodzi o te metalowe bazy :) Super!
OdpowiedzUsuńMogłyby i inne polskie miasta nieco się wysilić...
Bardzo lubię metalowe naparstki, a mój mąż jeszcze bardziej ;) Wiesz dlaczego :)
Magníficos e belos dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.