Strony

wtorek, 8 grudnia 2015

Niespodziewana wymianka z Pamela.

Ten wpis dedykuje mojemu tacie :). Gdyby nie jego zakrecenie, te naparstki pewnie nigdy nie pojawilyby sie w mojej kolekcji. Dzieki tacie zyskalam takie oto cudenka :


Tata mial podzielic jedna paczke z naparstkami na dwie. Jedna z nich, z wieksza iloscia naparstkow, miala zostac wyslana do Aleny, druga mniejsza do Pameli. Tata, chyba zakochany, wyslal na odwrot.
Troszke sie zestresowalam cala sytuacja, nie chcialam, zeby dziewczyny myslaly , ze cos krece.
Na cale szczescie obydwie okazaly sie wyrozumiale. Alena dostanie swoje naparstki z opoznieniem a Pamela postanowila mi sie zrewanzowac i przyslala 12 pieknych okazow.
Pierwszych siedem jest drewnianych, recznie malowanych.Pochodza z Meksyku.
Dwa sa z motywami roslinnymi.



Kolejne trzy napartski pochodza z miejscowosci Xalapa.




Kolejny naparstek przedstawia Gorjuss. Gorjuss to milusia dziewczynka,
ktora pochodzi z Glasgow, a stworzyla ja Suzanne Woolcott. Jej charaktersytycznymi cechami sa czarne wlosy, brak ust i rajstopy w bialo-czarne pasy.
Spotkac ja mozemy na rzeczach firmy Santoro z Londynu. Wskakuje ona na torby, plecaki, notesy a u mnie wskoczyla na naparstek.


Nastepny naparstek jest z miejscowosci  Pico de Orizaba.


Dwa szklane naparstki rowniez pochodza z Meksyku. Jeden tego typu  w mojej kolekcji pojawil sie juz jakis czas temu.Dzis przybyly dwa kolejne, czerwony i z zolwikiem na topie,



Metalowe naparstki zostaly przywiezione przez Pamele z Argentyny, z miasta Mendoza.



Na sam koniec zostawilam naparstek, z ktorego ciesze sie najbardziej. W mojej kolekcji po raz pierwszy pojawil sie brazylijski okaz. I to jaki...Zrobiony jest w calosci z kawy.


Mam tylko nadzieje, ze sie nie rozsypie ;).

Mialyscie kiedys taka wymiankowa wpadke?


10 komentarzy:

  1. Oj pamiętam jak się stresowałaś pomyłką taty , ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:)Wyszło pięknie, dostałaś rewelacyjne naparstki.
    Wszystkie bardzo mi się podobają:)
    Pozdrowienia dla "zakręconego" taty .

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście prawdziwe cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na szczęście (chociaż w sumie fajnie wyszło :) nie zaliczyłam jeszcze takiej pomyłki, ale notorycznie nie udaje mi się z kimś dogadać po Portugalsku lub Hiszpańsku (a to taki "prosty" język podobno...) i po wymianie jednej, dwóch wiadomości na facebooku kontakt się urywa z tej drugiej strony. Może masz jakieś praktyczne porady w tej materii? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam i rowniez z tego samego powodu nie doszlo do moich kilku wymianek. Ewcia jakos dogaduje sie z Hiszpankami, mnie wujek gugle nie lubi chyba :(. Na cale szczescie wiekoszosc z nich chociaz stara sie porozumiec po angielsku :).

      Usuń
  4. Piękne :)
    Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Belos dedais do México.
    Um abraço e continuação de uma boa semana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Łał, z Meksyku!
    Prześliczne cacka!!!
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Magníficos dedais!
    Tenha uma boa noite
    Beijos

    OdpowiedzUsuń