Co innego mowie, co innego robie. Mialam skonczyc z wymiankami, odpuscic. Tymczasem jedna wymianka, goni nastepna. I to w zasadzie z jedna osoba. Pewnie jak wiekszosc z Was, mam i ja, ze nie potrafie sie oprzec rosyjskim napartskom. Tym samym w drodze do mnie sa piekne okazy od Aleny. Jedne przyszly, inne ida, nastepne sa zamowione.
Wczoraj dotarly rosyjskie babeczki i naparstki z Mezen. Te drugie pokaze w nastepnym wpisie.
Wszystkie razem prezentuja sie tak:
Babeczki natomiast sa moimi faworytkami:
Sa tez i takie, ktore w parach do mnie przybyly :
Prawda, ze slicznoty?
UROCZE wszystkie!!!!!! bez żadnego wyjatku:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Świetna wymianka , jak zawsze z Aleną:)Wszystkie naparstki cudne :)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne! I wcale mnie nie dziwi, ze uległaś pokusie :)
OdpowiedzUsuńJa tez je bardzo lubię, to takie malowane cacuszka!
Jakie urocze babusie-przepiękne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne! Rosyjskich naparstków nigdy dosyć :) Świetne babeczki i nawet chłopak się trafił! ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! to prawda że rosyjskie naparstki oczarowują i to bardzo!
OdpowiedzUsuńGreat thimbles!
OdpowiedzUsuńKiss
Que bonita colección ....
OdpowiedzUsuńBesos
São fantásticos estes dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Wspaniałe , genialne , cudne i oczywiście do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńCudowne wszystkie bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńCuuudne wszystkie bez wyjątku!
OdpowiedzUsuńExtraordinária collection! Really Cimed.
OdpowiedzUsuńKisses.