Rosyjskie naparstki od Aleny musza niestety poczekac na swoje miejsce na blogasku .Dzis bowiem dostalam cudownosci od Beatriz, ktora mieszka w Szwajcarii.
Bardzo lubie naparstki z figurkami na topie.
Na pierwszy naparstek wskoczyla krowka Milka ;).
Drugi jest z alpejska chatka.
Kolejny okaz ze szwajcarskim lodowcem, nie wiem ktorym, poniewaz jest ich w Szwajcarii mnostwo. Ten pewnie symbolizuje , ze w tej czesci Europy takie zjawisko wystepuje.
Na nastepnym naparstku mamy kolejny symbol : rog alpejski.
Ostatni, najbardziej sympatyczny- pies rasy Bernardyn :).
Przyznajcie same/sami, ladne sa te szwajcarskie naparstki, prawda ;) ?
Beatriz dziekuje serdecznie za naparstki, pocztowke i czekoladki!!!
Są po prostu super....Przyznaje się bez bicia , że trochę "zazdraszczam" ale tylko trochę....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńSon muy lindos todos
OdpowiedzUsuńBesos
Przepiękny komplecik.Mnie też zauroczył bernardyn :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te naparstki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńTakie naparawdę szwajcarskie :)
Magnificient timbres from Switzerland!
OdpowiedzUsuńKiss
Rewelacja! Świetny zestaw i bardzo oryginalny i taki "lokalny" - od razu widać skąd to :) Super są!!!
OdpowiedzUsuńSo lovely!
OdpowiedzUsuńKiss
Fantastyczne są :) Te ich psy zawsze mnie
OdpowiedzUsuńzachwycały takie duże i misiowate ;)
pozDrawiaM bardzo serdecznie ;)
Piękne okazy, Bernardyn fantastyczny.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Fantastyczne są te szwajcarskie naparstki!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
São fantásticos.
OdpowiedzUsuńGostei.
Um abraço.