Ostatnio mam takiego malego bzika na punkcie naparstkow recznie malowanych. Co prawda ciesza mnie wszelkie naparstki, ktore otrzymuje, jednak prym wiedzie rekodzielo :). Sama rozgladam sie juz jedynie za takim rodzajem okazow.
Wymianka z Natalja z Estonii zaowocowala pojawieniem sie przepieknych naparstkow z Tallina.
Naparstki otrzymalam w 3 zestawach kolorystycznych: niebieskim
brazowym
i wielokolorowym.
Wybralam sobie rowniez jeden metalowy naparstek.
Bardzo jestem zadowolona z tej wymianki. Zrezygnowalam ostatnio z wszelkich wymian, ktore mnie nie satysfakcjonuja. Naparstkow przybywa mniej do kolekcji, ale za to sa okazy , ktore na prawde bardzo mi sie podobaja.
Kochana u mnie póki co koniec z wymiankami
OdpowiedzUsuńtrafiłam na taką , że na długo mi się odechciało haha :(
Twoja prywatna wymianka - CUDOWNA :D
Piękne są te malowane małe cuda - buziaki od KASZUBKI :*
Piękne , bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńOoo... I will tell my son!
OdpowiedzUsuńHe is living in Tallinn and I have only one thimble from this city :)
So beautiful.
Kisses
Jest się z czego cieszyć bo są śliczne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLindos e belos dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa Quarta-Feira.
Hermosos dedales.
OdpowiedzUsuńBesos
Piękne caceńka. Cieszę się, że niespodzianka doszła... :)
OdpowiedzUsuńFenomenalne! Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńFantastic thimbles!
OdpowiedzUsuńKiss
Maravilhosos dedais! Gostei muito das belas pinturas!
OdpowiedzUsuńBom fim de semana
Beijos
Me parecen muy bonitos y originales.
OdpowiedzUsuńBesos!