Strony

sobota, 19 września 2015

Uzalezniona od Oxi ;)

Wczoraj dotarly do mnie kolejne oxiowe cacuszka.Jestem uzalezniona...musze sie przyznac do tego. Cale zycie wystrzegalam sie uzaleznien a tu bec... na stare lata mnie dopadlo.
Oksana jak wiecie maluje pieknie i ma co chwile nowe pomysly...a ja nie potrafie przejsc kolo nich obojetnie.W tej chwili w mojej kolekcji znajduja sie 23 sztuki oxiowych naparstkow.
A ja mam ochote na wiecej ;)
Wszystkie razem prezentuja sie tak:


A tu kazdy z osobna, zapraszam do ogladania i podziwiania ;)











Podobaja Wam sie moje nowe zdobycze?

13 komentarzy:

  1. Wszystkie cudowne bez dwóch zdań ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brakuje mi już przymiotników żeby określić naparstki malowane rączką Oxi.Wszystkie są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super są, ani trochę się nie dziwię uzależnieniu :) i nawet kocur piękny czarny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze miejsce przyznaję kotu na tle księżyca!
    Drugie i trzecie dostają aniołki :)
    Ale pozostałe tez przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magnificient!!!
    All pretty.
    Kiss

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha haaa uśmiałam się... jakby mojego M. słyszałam :) Twierdzi, że ja to taki domowy narkotyk jestem. Wie, że szkodzi ale odstawić już nie potrafi :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, a jak ręcznie malowane to juz w ogóle cudnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że też jesteś uzależniona od Oxi. Piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że też jesteś uzależniona od Oxi. Piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń